Czym jest Candida i kandydoza?
Współcześnie najczęściej spotykaną formą grzybicy jest kandydoza, która należy do chorób powodowanych przed drożdżaki Candida. Znana jest również pod nazwą drożdżyca. Rodzaj Candida występuje u człowieka naturalnie i zasiedla przewód pokarmowy, narządy płciowe, błony śluzowe oraz skórę [2, 3, 4]. Przy zachowaniu homeostazy organizmu oraz równowagi w ich populacji drożdżaki te, wraz z bilionami innych mikroorganizmów tworzą na ścianach jelit przyjazny biofilm stanowiący naturalną barierę immunologiczną [1, 2]. Kiedy jednak balans zostanie zaburzony, może dojść do zmian chorobowych.
Najczęściej przyswajamy zarodniki Candidy spp. w trakcie lub niedługo po narodzinach poprzez fizyczny kontakt z matką [4]. W zdrowym organizmie grzyb ten pozostaje w formie jednokomórkowego drożdżaka, który uczestniczy w procesach fizjologicznych organizmu. Zalicza się do patogenów oportunistycznych [5], czyli takich, które wywołują stany chorobowe u osób o obniżonej odporności. Gdy organizm słabnie, a układ odpornościowy spuszcza gardę, drożdżak rozrasta się do chorobotwórczej formy grzyba z korzeniami, które zapuszcza w głąb naszych tkanek (!), doprowadzając tym samym do wielu schorzeń.
Obecnie odkrytych zostało 196 gatunków Candida, jednak tylko 15 z nich ma właściwości chorobotwórcze [8, 9]. Pośród nich za najniebezpieczniejsze uchodzą: C. albicans, C. glabrata, C. krusei, C. parapsilosis i C. tropicalis [8, 10].
Objawy towarzyszące drożdżycy
Szerokie spektrum symptomów występujących przy kandydozie powoduje, iż nie jest ona łatwa do rozpoznania. W zależności od rodzaju kandydozy objawy mogą być różne. Ważnym jest, aby zanim przejdziemy do samodiagnozowania, dokładnie zaobserwowali swój organizm, byli świadomi obecnych chorób i tego jak wpływają na ciało oraz psychikę. Zwracam na to Waszą szczególną uwagę, bo od poniższej listy można dostać zawrotów głowy.
Objawy kandydozy:
żołądkowo-jelitowe: wzdęcia, gazy, wymioty, biegunki, zaparcia, bóle brzucha, dolegliwości wrzodowe, pieczenie w dołku sercowym,
układu oddechowego: zapalenie zatok, kichanie, świsty, skłonność zapaleń gardła i angin, suchy kaszel, częste zapalenia oskrzeli,
dróg rodnych: zakażenie układu moczowego, świąd, pieczenie, niepokojące upławy,
menstruacyjne: nasilone objawy zespołu przedmiesiączkowego (PMS), nieregularne i bolesne miesiączki,
związane z ośrodkowym układem nerwowym: zaburzenia pamięci, zaburzenia koncentracji, stany lękowe, depresja,
inne objawy układowe: nadmierna chęć spożywania węglowodanów, rozdrażnienie, bóle głowy, migreny, bóle mięśni i ścięgien, przewlekłe zmęczenie, bóle reumatyczne, niedobór witamin, wysypki skórne i trądzik, metaliczny smak w ustach, alergie.
Czynniki sprzyjające rozwojowi kandydozy
Powszechnie uważa się, że pożywieniem dla grzybów Candida są węglowodany, głównie glukoza i fruktoza. Jest to prawdą w odniesieniu do jednokomórkowych drożdżaków, które dopiero są na etapie rozrostu. Cukier powszechnie obecny w naszej diecie jest głównym patronem kandidowej imprezy, dzięki niemu zabawa się rozkręca. Drożdżaki rosną w siłę i… stają się grzybami.
Później sytuacja się nieco zmienia. Okazuje się, że rozwinięta forma grzyba może mieć bogatszą dietę. Badania wykazały, że dodatkowo żywi się tłuszczami, białkami i aminokwasami. Są one dla niej wartościowym składnikiem diety [11], a pozyskuje je poprzez degenerację naszych tkanek.
Nadmiar cukru i węglowodanów, znaczące obniżenie odporności organizmu oraz wymienione niżej czynniki [3, 12] pośrednio lub bezpośrednio wpływają na stężenie glukozy we krwi oraz ilość bakterii jelitowych. Wszystkie te czynniki są kluczowe dla rozwoju kandydozy.
Kluczowe czynniki rozwoju kandydozy:
nieprawidłowy sposób odżywiania (dieta bogata w cukry rafinowane, produkty mleczne, alkohol, przetworzoną żywność),
długie stosowanie leków na receptę, (m.in. antybiotyków, sterydów, antykoncepcji oraz terapii hormonalnej),
chemioterapia, radioterapia,
stosowanie używek,
stres (na skutek wysokiego poziomu kortyzolu podnosi się poziom cukru we krwi),
nieodpowiednia higiena,
zatrucie metalami ciężkimi,
niedobory żelaza lub kwasu foliowego;
Choć poszczególne mechanizmy fizjologiczne nie zostały dokładne zbadane, to znane są nam ich końcowe efekty. Niezależnie od tego, co stanowi bezpośrednią pożywkę dla grzyba, to produkty jego przemiany materii są dla człowieka niezwykle niebezpieczne.
Wydzielają one do podłoża mykotoksyny – m.in. kandydalizynę [13, 14] kandydotoksynę [9, 15] oraz gliotoksynę [15, 16]. Mają one szeroki zakres działania w sferze degeneracji organizmu żywiciela: od rozkładu tkanek, poprzez działanie mutagenne i teratogenne, po wpływ na zwyrodnienia układu nerwowego [3, 16].
Wpływ kandydozy na funkcjonowanie mózgu
Candida spp. może przenikać barierę krew-mózg (czyli barierę pomiędzy tkanką nerwową, a naczyniami krwionośnymi, która ma zabezpieczać układ nerwowy przed szkodliwymi czynnikami) [17]. Oznacza to, że toksyny przez nią produkowane mogą być wydalane bezpośrednio do tkanki mózgowej.
Na uszkodzenia mózgu wpływ ma również nadmierna ilość aldehydu octowego [3], [15] który jest produktem ubocznym metabolizmu alkoholu produkowanego przez Candida. Aldehyd octowy zmienia strukturę czerwonych krwinek i uszkadza ścieżki transportu, w wyniku czego dochodzi do obumarcia dendrytów (rozgałęzień komórek nerwowych). Może to prowadzić do [3]: pogorszenia pamięci, problemów z koncentracją, depresji, spowolnienia odruchów, ospałości i apatii, zwiększonej drażliwości, osłabienia aktywności umysłowej, stanów lękowych i ataków paniki, zmniejszonej wrażliwości sensorycznej, osłabienia libido, nasilenia objawów PMS oraz nadwrażliwości piersi.
Schorzenia powiązane z przerostem rodzaju Candida
Badania z 2021 roku [17] bezpośrednio powiązały rozwój raka żołądka z przerostem grzyba Candida. Przez zaburzenie różnorodności mikrobioty narządu, dochodzi do stanu patologicznego, w którym Candida stwarza optymalne warunki do rozwoju nowotworu.
Gdy w porę nie powstrzymamy choroby, ta w formie pośredniej lub bezpośredniej może rozwinąć się w poważne schorzenia. Organizm zwalczający inwazję grzyba z czasem wyczerpuje układ odpornościowy do tego stopnia, że się załamuje i otwiera drogę m. in. dla:
chorób autoimmunologicznych (stwardnienie zanikowe boczne, syndrom chronicznego zmęczenia, fibromalgia, ziarnica złośliwa, HIV/AIDS, białaczka, toczeń, miastenia, reumatoidalne zapalenie stawów),
zaburzeń hormonalnych (niedoczynność tarczycy, cukrzyca, hipoglikemia, bezsenność, otyłość, niedowaga),
chorób układu pokarmowego (zapalenie okrężnicy, choroba Leśniowskiego-Crohna, dysbioza, zespół nieszczelnego jelita, zespół jelita drażliwego),
chorób skóry (egzema, pokrzywka, łysienie, grzybica, trąd, łupież pstry),
chorób układu oddechowego/uszu/oczu/jamy ustnej (astma, zapalenie oskrzeli, bóle uszu, katar sienny, alergie, zapalenie zatok, grzybica jamy ustnej),
chorób układu moczowego/rozrodczego (zapalenie pęcherza, zapalenie cewki moczowej, endometrioza, mięśniaki, impotencja, nieregularne miesiączki, PMS, zapalenie prostaty, choroby przenoszone drogą płciową, drożdżakowe infekcje pochwy, żołędzi i napletka),
nowotworów.
Diagnozowanie drożdżycy
Ze względu na bardzo szerokie spektrum objawów, kandydoza może być trudna do wykrycia. Internet pełen jest domowych sposobów diagnozowania. Najpopularniejszym wśród nich jest test śliny, który polega na obserwacji porannej śliny w szklance wody. W świecie medycznym wywołuje on wiele kontrowersji, jednak niektórzy lekarze zalecają go swoim pacjentom. W przypadku braku pewności można też szarpnąć się na badania laboratoryjne. Należą do nich m.in. [17]: posiewy mikologiczne z materiałów biologicznych, testy serologiczne czy testy PCR.
Wiem z autopsji, że leczenie kandydozy to żmudny proces, który wymaga kilku wyrzeczeń i zmiany diety. Ostatecznie w moim przypadku kluczem było dokładne zrozumienie mechanizmów jej działania, zjawisk jej towarzyszących oraz danie sobie czasu na obserwację organizmu w chorobie. Jej negatywne skutki odczuwam do dziś, a regeneracja wciąż trwa. Dobra wiadomość jest jednak taka, że ludzki organizm w pełni „resetuje” wszystkie komórki co kilka lat, więc jestem pełna optymizmu. Przy zachowaniu odpowiedniej diety oraz wsparciu ziołami, organizm jest w stanie wrócić do stanu całkowitej wolności od inwazyjnej formy Candidy i jej toksyn.
Temat kandydozy jest tak obszerny, że nie sposób ująć go w jednym artykule.
Spodziewajcie się kolejnych tekstów, w których opiszę dla was sposoby i etapy leczenia, dietę oraz zioła wspierające organizm podczas walki z Candidą.
Sandra
Sprawdź również: