obrazek-tytuowy
24.10.2023

Olejowanie włosów - jak zrobić to dobrze?

Z pomocą umiejętnie dobranego oleju jesteś w stanie uzyskać lśniącą, bujną czuprynę, jakiej pozazdrości Ci każda włosomaniaczka. :) Czytaj dalej, by przekonać się, że wystarczy poznać kilka podstawowych zasad, by wykonać profesjonalny zabieg olejowania w domu.

Spis treści

Na czym polega olejowanie włosów?

Olejowanie włosów to nic innego, jak ich pielęgnacja przy pomocy odpowiednio dobranych olejów roślinnych. Lecz nie tylko - możemy zadbać jednocześnie o skalp, czyli skórę głowy. To właśnie sekret pięknych, gęstych i zdrowych włosów Hindusek i Arabek.

Zalety olejowania włosów

Co daje nam zabieg olejowania? Co da olej, czego nie zapewni Ci sklepowa odżywka?

Przede wszystkim, uregulowanie wydzielania sebum. Gdy włos (oraz skóra głowy!) jest zniszczony i przesuszony, skóra wydziela większe ilości sebum, by go zabezpieczyć i zatrzymać w nim wodę.

Dostarczając odpowiednio dopasowane oleje, jesteśmy w stanie wygładzić także ich strukturę. To dodatkowa ochrona przed czynnikami zewnętrznymi, takimi jak promieniowanie UV, ograniczone jest także rozdwajanie końcówek i puszenie. Włosy po olejowaniu są łatwiejsze w stylizacji, sypkie, lekkie i podkreślony jest naturalny skręt.

Budowa i porowatość włosa

By lepiej zrozumieć mechanizm działania olejów na włos, omówmy pokrótce jego budowę.

  1. Korzeń

    Nazywany często cebulką, otoczony mieszkiem włosowym (ukrwiony i bardzo ważny element, do którego odprowadzana jest wydzielina z gruczołów łojowych, mająca za zadanie zabezpieczenie łodygi). Jest to jedyny żywy fragment włosa, który znajduje się w skórze właściwej. Od jego kondycji zależy stan naszych kosmyków.

  2. Łodyga

    To martwa część włosa, wyrastająca z cebulki, wystająca ponad naskórek. Składają się na nią trzy warstwy: rdzeń (medulla), kora (cortex) i osłonka (cuticula).

To właśnie wyżej wymieniona kutykula jest strukturą ochronną. Składa się z ułożonych stopniowo płytek keratynowych, które połączone są ceramidami oraz kwasami tłuszczowymi. Gdy tych jest wystarczająca ilość, płytki przylegają do siebie szczelnie i tworzą gładką powłokę. Tak wygląda niskoporowaty, zdrowy włos. W praktyce, porowatość może na różnych długościach być zupełnie inna - zwykle, od skalpu aż do końcówki porowatość wzrasta - łuski włosa otwierają się i otoczka staje się matowa, szorstka.

Tak więc, zależnie od pielęgnacji, struktura włosa może być zmienna - poprzez odpowiednie zabiegi możesz uzupełnić brakujące lipidy, wygładzając jego powierzchnię. Nie bez znaczenia jest tutaj również zbilansowana dieta i zdrowy styl życia.

Porowatość

Według tego kryterium, włosy możemy podzielić na:

  • Niskoporowate - tu powłoczka jest gładka i szczelna. Możesz mieć problem ze stylizacją i wydobyciem objętości u nasady, lecz włosy są gładkie i lśniące. Najczęściej dość sztywne i proste.

  • Średnioporowate (-/+) - łuski odstają delikatnie, lub troszkę bardziej od kory. Zazwyczaj nie sprawiają jednak zbyt wiele trudności na codzień, są podatne na stylizację, pod wpływem wilgoci mogą lekko falować - lub nawet kręcić się. :)

  • Wysokoporowate - tutaj łuska jest wyraźnie oddzielona od środkowej warstwy włosa. To zwykle włosy matowe, przesuszone, ze skłonnością do puszenia. Często jest to też następstwo nieumiejętnie przeprowadzonych koloryzacji, rozjaśniania, czy też zbyt częstej stylizacji prostownicą czy lokówką.

Jak wybrać odpowiedni olej?

Znając już nieco strukturę łodygi, zastanówmy się, czego potrzebuje poszczególny typ włosa. Wiemy, że im bardziej zniszczony włos i im mocniej jego łuski są rozchylone, tym większych cząsteczek potrzebujemy, by je wypełnić. Czego potrzebują kosmyki w teorii idealne, bo o gładkiej powierzchni - niskoporowate? Jak dopasować olej do naszego rodzaju włosa?

Wyróżniamy kwasy tłuszczowe:

  1. Wielonienasycone (polyunsaturated fatty acids – PUFA) – omega 3 i 6.

    Charakteryzują się dużymi cząsteczkami, dzięki czemu doskonale wpasowują się w duże szczelinki włosów wysokoporowatych. Pomogą one wydobyć piękny skręt i nadadzą kosmykom sprężystości.

    Oleje bogate w PUFA: lniany, konopny, wiesiołkowy, ogórecznikowy. To oleje schnące.

  2. Jednonienasycone (monounsaturated fatty acids – MUFA) – omega 9.

    Te mają już nieco krótsze łańcuchy, nie obciążają włosów średnioporowatych, ale odżywiają je i pomagają zatrzymać nawilżenie. Minimalizują puszenie.

    Oleje z przeważającymi MUFA: arganowy, sezamowy, bawełniany - zaliczane do półschnących.

  3. Nasycone (saturated fatty acids – SFA) – to najczęściej oleje w formie stałej, rozpływające się w dłoni pod wpływem ciepła.

    Wspomagają one uzyskanie objętości u nasady włosa niskoporowatego i pomagają go zmiękczyć. Łatwiejsza staje się stylizacja.

    Oleje z dominującymi SFA: olej kokosowy, palmowy, masło shea, rzepakowy. Innymi słowy - oleje nieschnące.

Gdy Twoje włosy przestają dobrze reagować na ulubiony olej, spróbuj użyć produktu o innych proporcjach kwasów tłuszczowych. Być może kondycja Twoich włosów poprawiła się i rutyna pielęgnacyjna potrzebuje aktualizacji. Próbuj, szukaj, zmieniaj. :)

Odbicie uśmiechniętej kobiety, która wmasowuje we włosy olej.

Odbicie uśmiechniętej kobiety, która wmasowuje we włosy olej.

Metody olejowania włosów

Ważne! Zabieg ten zawsze wykonujemy na czystych włosach, nieobciążonych kosmetykami do stylizacji. Najlepiej zrobić to dzień po myciu, wtedy zapewnimy składnikom aktywnym najlepsze warunki do działania. Teraz pozostaje jedynie wybór naszej pielęgnacyjnej strategii - sprawdźmy, jakie mamy możliwości.

Maska olejowa (olejowanie na podkład)

Mega prosty sposób na przemycenie olejów stopniowo do rutyny pielęgnacyjnej i wzmocnienie działania tańszych odżywek. Podstawą jest odżywka/maska emolientowa - najlepiej o jak najprostszym składzie. Wystarczy do kosmetyku bazowego dodać olejek w proporcji 2:1 i zaaplikować na włosy - skup się na końcówkach (zazwyczaj najbardziej potrzebują regeneracji i odżywienia), nadal jednak staraj się rozprowadzić mieszankę równomiernie. Po 20-30 minutach dokładnie spłucz. Na czas zabiegu włosy warto zawinąć w turban, zwiększy to moc wnikania składników w głąb łodygi. :)

Plusy:

  • łatwość zmywania,
  • niskie koszty wykonania zabiegu.

Olejowanie na sucho

To następny, bardzo prosty sposób na odżywienie i wygładzenie włosów. Na suche, pozbawione stylizatorów włosy nałóż równomiernie olej. Zrób to stopniowo, by nie przesadzić z ilością - ciężej będzie go usunąć. Możesz podzielić kosmyki na partie - nie pominiesz dzięki temu trudniej dostępnych miejsc. Prawidłowo zaaplikowany olejek nie będzie dawał uczucia tłustości - włos w odczuciu będzie suchy. Pozostaw preparat na godzinę, dwie - a nawet całą noc!

Plusy:

  • łatwość wykonania,
  • wygładzenie powierzchni włosa,
  • głębokie odżywienie.

Olejowanie na mokro

To wspaniały sposób na pielęgnację mocno zniszczonej łodygi. Mokre, świeżo oczyszczone włosy mają jeszcze rozchylone łuski - to sprawia, że łatwiej absorbują wszelkie produkty pielęgnacyjne. Bardzo ważna sprawa - odciśnij włosy z nadmiaru wody. Możesz również zwilżyć je za pomocą hydrolatu lub ziołowego naparu. Następnie nałóż olejek równomiernie na całe pasma (lub tylko końcówki), wcześniej rozgrzewając go w dłoniach. W tej metodzie ważna jest precyzja. Zawiń włosy w ręcznik lub czepek i pozostaw produkt na co najmniej 40 minut. Następnie dokładnie spłucz.

Plusy:

  • zapewnia odpowiednie nawilżenie włosa,
  • pozwala na wykorzystanie właściwości oleju w pełni.

Olejowanie w misce

Robimy tzw. "rosół". :) Do miski z wodą wlewamy kilka łyżek oleju. Zanurzamy w niej włosy na kilka minut, następnie delikatnie odsączamy z nadmiaru wody i zawijamy w ręcznik na około 30 minut. Olejek emulgujemy i zmywamy po godzinie.

Plusy:

  • szybkość wykonania,
  • równomiernie rozłożony preparat bez żmudnego wcierania.

Niezawodny sposób na zmycie oleju!

Niestety, pozbycie się resztek olejowych odżywek może być problematyczne - zazwyczaj woda nie wystarczy. Potrzebny jest emulgator, czyli produkt, który pomoże złączyć wodę z tłuszczem, tworząc emulsję. Po zabiegu spłucz kosmyki ciepłą wodą, a następnie nałóż na nie odżywkę lub maskę na ok. 15-30 min. Usuń produkt i umyj skórę głowy oraz włosy delikatnym szamponem. Warto na koniec odcisnąć włosy na papierze - łatwo będzie Ci ocenić, czy udało się usunąć pozostałości roślinnych tłuszczów.

Czy mogę nakładać olej na skórę głowy?

Jasne! Nawet powinnaś. :) Obiecuję, że efekty będą powalające. Nie tylko odżywisz ją i nawilżysz, zmniejszając wydzielanie sebum (i w konsekwencji przetłuszczanie skóry), ale także zredukujesz wypadanie włosów. Tutaj polecam nie tylko czyste oleje, ale także wcierki z dodatkiem olejków eterycznych. Pamiętaj tylko, że są to skoncentrowane substancje o silnym działaniu, dlatego wystarczy kilka kropli.

Tutaj kilka moich propozycji:

  • Jeżeli zmagasz się z łupieżem - polecam olej z czarnuszki oraz olej z moreli. Dodatkowo: olejek eukaliptusowy, herbaciany lub lawendowy.

  • Uporczywe przetłuszczanie? Dodaj do oleju bazowego olejku neroli, z bergamotki lub szałwii.

  • Na nadmierne wypadanie włosów - dodatek olejku rozmarynowego i tatarakowego pomogą ograniczyć łysienie.

Przykładowy przepis na wcierkę kojącą skalp:

Do oleju rycynowego dodaj olej sezamowy w proporcji 1:1. Dodaj eteryczny olejek z oregano. Wszystko dobrze zmieszaj i przelej do buteleczki z pipetą. Zaaplikuj na czystą skórę głowy (gdy włosy już lekko przeschną po myciu), wmasuj kolistymi ruchami, zaczynając od przedziałka. Pozostaw wcierkę na 2h, po czym spłucz. Stosuj regularnie, najlepiej po każdym myciu.

Ważne! Przed każdym zastosowaniem nowego produktu, wykonaj próbę uczuleniową. Na niewielki fragment skóry głowy zaaplikuj nowy olejek, następnie odczekaj kilkanaście minut. Polecam to zrobić - ja kiedyś skończyłam z okropnie palącymi ustami wielkości pontonu po zastosowaniu oleju, który według opisów i badań miał wręcz łagodzić reakcje alergiczne. :)

Oleje wspierające wzrost brody, rzęs i brwi

  1. Olej rycynowy - nie tylko wzmocni zagęści włoski, ale i sprawi, że staną się delikatnie ciemniejsze. Polecam jednak uważać z ilością przy aplikacji na rzęsy, by produkt nie dostał się do oka.

  2. Olej z opuncji figowej - nada miękkości i aksamitności brodzie, wygładzi ją oraz ułatwi rozczesywanie.

  3. Olej łopianowy - wspomoże wzrost, zagęści i odżywi.

Mam nadzieję, że ten tekst pomógł Ci na początku Twojej przygody z olejowaniem. Teraz możesz rozpocząć eksperymentowanie!

Sprawdź również:

Proponowane artykuły

„Mlekiem i miodem płynąca” – dodatki do kąpieli leczniczych

Jak stosować oleje roślinne w pielęgnacji skóry i włosów?

Kwas hialuronowy – 3 fakty, które Cię zaskoczą!

najnowsze z